Uwielbiam pachnące szafy i nie znoszę molów (moli - jak kto woli ;)). Wkładałam więc do szaf saszetki, zawieszki i woreczki z Rossmanna, ale wszystkie spotykane w sklepach pachnidła są syntetyczne, a w rossmannowych woreczkach znajdują się nasączone trociny... Uszyłam zatem płócienne woreczki, saszetki-poduszeczki i zawieszki na wieszaki i wypełniłam je w 100% naturalnym kwiatem lawendy. Pachnąc pięknie odstraszają mole i mają dobry wpływ na samopoczucie i zdrowie domowników. Od dawna bowiem znane są dobroczynne właściwości lawendy i jej olejków: pomagają m.in. w schorzeniach górnych dróg oddechowych, uspokajają, koją nerwy, ułatwiają zasypianie... Zatem lawendowe woreczki zapachowe to balsam dla moich ubrań, ciała i duszy, który i Wam serdecznie polecam.
Poniżej prezentuję trzy woreczki wypełnione 30g lawendy z tegorocznych zbiorów. W zasobach pracowni mam jeszcze poduszeczki i zawieszki. Aplikacji uszyłam sporo, można wybierać w kolorach i stylach. Zapraszam do zamawiania :)))
Poniżej prezentuję trzy woreczki wypełnione 30g lawendy z tegorocznych zbiorów. W zasobach pracowni mam jeszcze poduszeczki i zawieszki. Aplikacji uszyłam sporo, można wybierać w kolorach i stylach. Zapraszam do zamawiania :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z góry serdecznie dziękuję za komentarz :-)